Istnienie szklanego sufitu jako powszechnego zjawiska i stałego elementu przebiegu kariery zawodowej u kobiet działających w obszarze sztuki potwierdza międzynarodowy Raport Polityka równouprawnienia płci w sztuce, kulturze i mediach.

Celem raportu* było porównanie sposobów prowadzenia polityki antydyskryminacyjnej we Francji, w Niemczech, Holandii, Polsce, Szwecji, Wielkiej Brytanii oraz we Włoszech. Dysproporcje w postrzeganiu jakości pracy kobiet i mężczyzn pojawiają się na polu samej twórczości, jak i w kwestii prestiżu czy w rozkładzie nagród konkretnych środowisk. Podobne zjawiska można zresztą zaobserwować w zawodach niezwiązanych ze sztuką.

Wpływ na obecną sytuację może mieć zdaje się, że dość jeszcze silnie zakorzeniony stereotyp, który kreatywność, jako cechę uwarunkowaną genetycznie, przypisywał mężczyznom. Tym samym powstało narzędzie, które pozwalało obniżać wartość na przykład dzieł muzycznych komponowanych przez kobiety.

STEREOTYPY DOTYCZĄCE ARTYSTYCZNEJ EDUKACJI MUZYCZNEJ

Nadal muzykę tworzoną przez wykształconych artystów – kobiety niektórzy rozumieją jako muzykę tworzoną dla kobiet, względnie o kobietach, choć w rzeczywistości nie istnieje podział na muzykę kobiecą i męską. Uczymy się tej samej sztuki, tych samych przedmiotów, zdajemy te same egzaminy, uzyskujemy te same tytuły zawodowe i naukowe. Natomiast dostęp do formalnego szkolnictwa artystycznego, przebieg nauki, a także faktyczna osiągalność wiedzy dla kobiet artystów na wszystkich szczeblach nauki jest odrębnym zagadnieniem.

Najważniejsze jest jednak to, że coraz częściej zwraca się uwagę na wykonywane przez kobiety zawody w obrębie sztuki i wskazuje, że mimo znaczących sukcesów, między innymi w dziedzinie komponowania muzyki, istnieją bariery w myśleniu, przypisujące dziełom tworzonym przez kobiety określoną, niższą jakość i wartość. I wciąż jeszcze największym komplementem, jaki kobieta kompozytor może usłyszeć na temat swojej pracy, jest stwierdzenie, że komponuje jak mężczyzna.

Warto przy okazji wspomnieć o współczesnej branży muzycznej, która, nastawiona na zysk, niekoniecznie promuje twórczość artystów, wykonawców, kompozytorów o wysokich kwalifikacjach. Popularność mierzona milionami wyświetleń na YouTube czy w innych kanałach dystrybucji może być w rzeczywistości niczym więcej, jak odbiciem skali wydanych przez wielkie koncerny pieniędzy na PR i marketing.

*Raport Polityka równouprawnienia płci w sztuce, kulturze i mediach

SUBSKRYBUJ

OBSERWUJ

Poprzedni artykułAktywność kulturalna, czyli jaka?
Następny artykułZawód kompozytor